Wypluci z gardeł czasu
Wymięci jak banknoty
Snują się po ulicach
Ludzie bez twarzy
Ich przygarbione plecy
Gotowe do ukłonów
Przygięte od dzieciństwa
Ludzie bez twarzy
Na ich twarzach smutek
Ich życie puste jest
Bez końca powielają
Z szablonu kolejny dzień
To życie ich przygniata
Ciężarem monotonii
A starość jego kresem
Ludzie bez twarzy
I czasem iskra gniewu
W oczach zmęczonych
Przypomni, że istnieją
Ludzie bez twarzy
Na ich twarzach smutek
Ich życie puste jest
Bez końca powielają
Z szablonu kolejny dzień
Na ich twarzach smutek
Ich życie puste jest
Bez końca powielają
Z szablonu kolejny dzień
Na ich twarzach smutek
Ich życie puste jest
Bez końca powielają
Z szablonu kolejny dzień
Ich życie puste jest
Z szablonu kolejny dzień
Ich życie puste jest
Z szablonu kolejny dzień
Ludzie Bez Twarzy Lyrics performed by KSU are property and copyright of the authors, artists and labels. You should note that Ludzie Bez Twarzy Lyrics performed by KSU is only provided for educational purposes only and if you like the song you should buy the CD