Słońce już zaszło, jest wieczór na niebie
Odprowadzam teraz do domu Ciebie
Lecz zanim zaczniesz myśleć o tym, co się stało 
Proszę Cię, spotkajmy się rano 
Już od tylu lat patrzę w Twoje oczy 
Ty wiesz, że mnie niczym nie zaskoczysz 
Nie ma powodu do zazdrości 
Czasem chciałbym nie mieć litości 
Dla Ciebie 
O tym ja mówić chcę 
Długo i głośno 
Dla Ciebie 
O tym ja mówić chcę 
Długo i głośno 
Ważny czuję się, gdy obejmę Cię ramieniem 
Nie jesteśmy w niebie, chodzimy po ziemi 
To wszystko, co stało się przez ten czas 
Jest w Tobie i we mnie, zostało w nas 
I czasem gdy się budzę i mogę być zły 
Ale to nie zmienia niczego, a Ty 
Możesz poczuć czasem brak mojej solidności 
Lecz zrozum, nie ma wolności bez miłości 
Dla Ciebie 
O tym ja mówić chcę 
Długo i głośno 
Dla Ciebie 
O tym ja mówić chcę 
Długo i głośno 
Nowy dzień się zaczyna i słońce wschodzi 
Uważajmy, by się nie rozłączyć 
I nowe rzeczy w sobie teraz odkrywamy 
To nieprawda, że do końca się znamy 
Czasem bardzo niewiele czasu jest potrzeba 
By zburzyć wszystko i wszystko pogrzebać 
Zrozumieć trzeba, jak groźne są pozory 
Przecież nie ma miłości bez pokory 
Dla Ciebie 
O tym ja mówić chcę 
Długo i głośno 
Dla Ciebie 
O tym ja mówić chcę 
Długo i głośno 
Księżyc zachodzi, nowy dzień się przebudzi 
Zimnica może w każdym coś ostudzić 
Pomyślmy, jak wiele trzeba mądrości 
By stopić się w jedności 
Już od tylu lat patrzę w Twoje oczy 
Czy myślisz jednak, że mnie czymś zaskoczysz 
I złe dni bywają w bezmyślnej złości 
Czasem jesteśmy bez litości 
Dla Ciebie | 
O tym ja mówić ci chcę | 5x 
Długo i głośno 
6 Lat Później Lyrics performed by Kult are property and copyright of the authors, artists and labels. You should note that 6 Lat Później Lyrics performed by Kult is only provided for educational purposes only and if you like the song you should buy the CD
